Co sądzisz o tym blogu?

czwartek, 11 września 2014

Rozdział 4

Cześć!!!! :) Bardzo przepraszam, że rozdział ukazuje się dopiero dzisiaj. :( Mam nadzieję, że się spodoba! :) Zapraszam do oceniania w komentarzach! :)

***********************



    Nie długo po tym zdarzeniu wszystkich uczniów podróżujących do Hogwartu dobiegł dźwięk trąbienia expressu i krzyk konduktora obwieszczający, że są na miejscu. Na peronie jak zawsze było tłoczno i głośno. Hermiona natychmiast zauważyła Hagrida stojącego nieopodal. Krzyczał coś  niezrozumiale do pierwszoroczniaków. Powozy już na nich czekał. Dziewczyna wsiadła do jednego z nich, który dowiózł ją do szkoły.

***

   W Wielkiej Sali uczta powitalna jak co roku była cudowna i obfita. Gdy już wszyscy zajęli swoje miejsca przy stołach głos przejął dyrektor- Albus Dumbledore.
-Witam wszystkich na kolejnym roku nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa- Hogwart!- sale wypełniły gromkie brawa. - Na początek chciałbym wam przekazać najważniejszą z dzisiejszych informacji- zaczął.
- Ze względu na to, że połowa zamku nie została jeszcze odbudowana, razem z resztą nauczycieli podjęliśmy decyzję o połączeniu domów- po sali przebiegł szmer zdziwienia i oburzenia, lecz Dumbledore nie zwrócił na to uwagi i kontynuował.-Slytherin zostaje złączony z Gryffindorem, a Ravenclaw z Hufflepuffem. Mam nadzieję, że wszyscy się dogadacie i nie będzie większych problemów. Gryffoni zamieszkają przez jakiś czas w dorminatorium Ślizgonów. Natomiast Puchoni u Krukonów- zakończył triumfalnie i wrócił na miejsce. Po sali rozległy się krzyki złości i gwizdy, lecz profesorowie zignorowali to i zabrali się do wspaniałej uczty. Po jakimś czasie uczniowie zrobili to samo, lecz ciągle wyczuwalne było ogromne napięcie.
Hermiona nic nie mogła przełknąć. Była zła....nie....,więcej niż tylko zła....Była wściekła....i to na siebie.Jak mogła pokazać paskudnemu Malfoyowi, że płacze? Jak zgodziła się dać mu taką satysfakcję?! Ooooo nie, nigdy więcej!!!! Co ją wtedy napadło?! Teraz czuję okropny wstyd do siebie jak i przed nim....
Następnym razem jak go zobaczy to chyba zamorduje go na miejscu....
- W naszym dorminatorium nie mogą mieszkać takie szlamy jak Granger!-wykrzyczał Malfoy i wybuchnął śmiechem. Reszta Ślizgonów mu zawtórowała.
-Szlama, która moc czarodziejską ma pięć razy większą od ciebie idioto!- niepostrzeżenie krzyknął Seamus siedzący obok niej. Gryffonka uśmiechnęła się do niego promiennie.
-To jeszcze się okażę- wysyczał cicho blondyn ze złością w o czach.
-Ucztę uważam za zakończoną i proszę abyście udali się prosto do pokojów wspólnych poszczególnych domów- ogłosił Dumbledore z zadowoloną miną. W Wielkiej Sali zrobiło się tłoczno od uczniów pchających się w stronę wyjścia.

niedziela, 7 września 2014

Liebster Blog Award :))))

Dziękuję bardzo za nominację od wspaniałych blogerek :) ---->>>> http://heaven-knows-niebiosa-wiedza.blogspot.com/

A oto pytania:

1. Co cię inspiruje?
* Może się to wydać dość dziwne, ale bardzo często inspiruje się poprzez taniec i muzykę.

2. Co cię najbardziej cieszy?
*Docenienie mojej ciężkiej pracy.

3. Jakbyś mogła być bohaterem jakiejś książki, kim byś była?
*Jeśli chodzi o głównego bohatera to nie mam pojęcia.

4. Z jakiego powodu zdecydowałaś się pisać bloga?
* Bardzo lubię pisać opowiadania z serii HP. Prowadzenie bloga pod tym kontem jest dla mnie wielką motywacją. :))))

5.Jakie jest Twój ulubiony cytat?
*Mam trzy ulubione z cyklu HP:

- " Przez te wszystkie lata?
     Zawsze."

- " Nie żałuj umarłych Harry! Żałuj ludzi żywych, którzy nie wiedzą co to miłość."

- " Wie, że ludzie mogą być w porządku, nawet jeśli ich rodziny nie są...tego...no za bardzo szanowane.Ale są tacy co tego nie rozumieją."

6.Jaka jest Twoja ulubiona książka?
*Mam dużo ulubionych książek, ale ubóstwiam każdego HP.

7. Jak jest Twoja ulubiona książkowa miłość?
* Jeśli chodzi o książkową miłość to na pewno uczucie Jacka i Rose z książki "Titanic".

8. Jakie jest Twoja największe marzenie?
*Marzenie pozostawię dla siebie. ;)

9.Twoje motto życiowe?
*" Co ma być, to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć"

10. Co chciałbyś robić w przyszłości?
*Chciałbym być aktorką.

11.Znienawidzona postać w książce?
* Bez dwóch zdań- Voldemort.


Ja nominuję:
1.http://hp-szczescie-jest-pojeciem-wzglednym.blogspot.com/
2.http://nimfadora-scatty-tonks.blogspot.com/
3.http://nie-ma-czegos-takiego-jak-dobro-i-zlo.blogspot.com/
4.http://tonie-wariactwo-ani-glupota-to-milosc.blogspot.com/2014/09/rozdzia-czwarty-opowiesc-smierciozercy.html
5.http://jezdziec-naszej-apokalipsy.blogspot.com/
6.http://wrozkowefanfiki.blogspot.com/2014/08/normal-0-21-false-false-false-pl-x-none.html
7.http://zmieniacz-czasu-victorii.blogspot.com/
8.http://bring-me-to-life-dramione.blogspot.com/
9.http://ciemna-strona-dramione.blogspot.com/
10.http://black-redstart.blogspot.com/2014/09/rozdzia-5.html
11.http://co-serce-pokocha-dramione.blogspot.com/2014/08/wesoych-swiat-granger-rozdzia-15.html


Pytania dla was:

1. Twój ulubiony temat pisania bloga?
2. Jak lubisz spędzać czas wolny?
3. Ile najdłużej godzin potrafisz pisać opowiadania,notki itp.?
4. Dlaczego zaczęłaś pisać bloga?
5. Największe marzenie?
6. Ulubiony pisarz?
7. Ulubiona książka?
8. Ulubiona postać z książki? (wytłumacz dlaczego)
9. Ile godzin dziennie przebywasz w internecie?
10. Jakie są twoje ulubione blogi?
11. Jak spędziłaś wakacje?

czwartek, 4 września 2014

Rozdział 3

Cześć.Bardzo przepraszam, że wczoraj nie ukazała się następna część opowiadania, ale miałam dużo obowiązków.Jeszcze raz przepraszam. Jak widać kolejna część :) Mama nadzieję, że się spodoba. Zapraszam do czytania i komentowanie :))))



****


-Draco!-krzyknęła dziewczyna tym samym przerywając mu rozmyślenia.Oczy płonęły jej gniewem.
Chłopka z rozmachem przyłożył palec wskazujący do ust, na znak że ma być cicho.
-Zamknij się! Jeszcze ktoś usłyszy, że jestem tu z tobą....-wysyczał wściekle przez śnieżnobiałe zęby.
-Twoja różdżka- dodał oschle i rzucił jej ją pod nogi. Odwrócił się napięcie. Ruszył do wyjścia, kiedy usłyszał za swoimi plecami krzyk Hermiony: "Drętwota!!!!". Malfoy szybko i sprawnie zrobił unik. Zaklęcie tylko musnęło jego prawie, że białe włosy i uderzyło w drzwi. Odwrócił się i wbił wzrok w dziewczynę. Wyglądała jakby miała zaraz zacząć płakać. Stali tak przez chwilę patrząc się na siebie w ciszy, kiedy Draco nagle wybuchnął głośnym przeszywającym śmiechem.Hermiona patrzyła się na niego z mieszaniną zdziwienia i nie dowierzania.
- Wiesz....-zaczął dusząc się śmiechem-wiesz, że po dobudowaniu Hogwartu, regulamin zmieniono na bardziej bezpieczny. Za zaatakowanie mnie oni cię wyrzucą-powiedział śmiejąc się coraz bardziej.
-Tylko dojedźmy do szkoły, a ja z przyjemnością powiem dyrektorowi jak chciałaś potraktować mnie zaklęciem- zakończył z uśmiechem. Hermiona patrzyła na niego ze strachem.
-Nie możesz tego zrobić-powiedziała ozięble ze łzami w oczach.
-Ależ mogę-rzekł zdecydowanym tonem Dracon. Na jego twarzy malowała się ogromna radość. Kochał mieć nad kimś władzę.
-Nie rób tego, proszę-odpowiedziała a łza spłynęła jej po policzku.
-Zrobię to- powiedział Malfoy, już w ogóle nie kryjąc swojej satysfakcji
-Chyba, że....-dodał powoli-wolisz przysługę za przysługę Granger?-zapytał przeszywając ją wzrokiem.
Hermiona zaczęła się zastanawiać:"Jaką przysługę może chcieć od niej ten paskudny robak Malfoy? Ale chyba nie ma wyboru....Musi się zgodzić...Ahhhhh po co ona chciała rzucić na niego to zaklęcie, ale wtedy była taka wściekła....
-Dobrze-odrzekła w końcu. Co mam zrobić?- dodała rzeczowym tonem. Głos jej drżał. Draco podszedł do niej. Był tak blisko, że dziewczyna czuła się nieswojo.
-Na razie nic Granger-powiedział prawie, że szeptem.-Na razie nic-powtórzył. I przetarł jej delikatnie opuszkiem palca łzę, która wciąż widniała na jej policzku. Patrzył się przez chwilę na nią jakby we śnie w jej brązowe piękne oczy, a potem się ocknął. Spuścił wzrok i bez słowa szybkim krokiem wyszedł z pomieszczenia. "Co to miało znaczyć?", "Dlaczego ten dotyk był dla niej taki przyjemny?","O jaką przysługę chodzi?", "Czemu nagle zamieniła zdanie o tym wrednym wstrętnym mały karaluchu Malfoy'u?". Takie właśnie myśli wypełniały głowę Hermiony.